Narzędziem, jakiego używają
pielęgniarki do planowania i dokumentowania opieki nad chorymi, jest proces
pielęgnowania. Jest on pewną nowością, jak i całe nowoczesne pielęgniarstwo.
Jeszcze nie we wszystkich placówka ochrony zdrowia funkcjonuje on poprawnie. W
związku z tym stwierdzono, że jest to idealny czas na wprowadzenie całkiem
nowego systemu, opierającego na się kodowaniu każdej czynności.
Jak dokładnie ma to wyglądać?
Sama jestem ciekawa. Jest na rynku tylko jedna pozycja literatury, mówiąc o
ICNP. Opierając się na tych wytycznych, stworzyłam proces pielęgnowania na
zaliczenie jednego z przedmiotów na studiach magisterskich, niestety, nie
został on uznany, więc wnioskuję, że nikt jeszcze nie wie jak to ma właściwie
być.
Założenia
są takie: ujednolicenie diagnoz i postępowania we wszystkich krajach,
pozwalające łatwiej przekazywać informacje nawet mino bariery językowej.
Wzmożona ochrona danych osobowych. Szybsza, prostsza i efektywniejsza
dokumentacja - może i prawda, jeżeli każdy pacjent miałby przy łóżku tablet, na
którym w postaci elektronicznej wprowadzona byłaby jego dokumentacja i czytnik
kodów.
Wszystko
pięknie ładnie, ale i tak najbardziej interesujące są tłumaczenia diagnoz i
czynności na język polski, ponieważ powstały one wszystkie w języku angielskim.
Wybrałam dla was kilka, które wydawały mi się najciekawsze:
10000918 zaburzone utrzymywanie zdrowia
10029621 zaburzona zdolność do przyjęcia opieki
10029569 zaburzona zdolność do radzenia sobie z urządzeniami do nietrzymania moczu
10022635 zaburzona zdolność do radzenia sobie z reżimem leku
10015082 ryzyko zdezorganizowanego niemowlęcia
10028636 wiedza o objętości płynów
10023389 niegodne umieranie
10001675 tendencja do bezcelowego poruszania się
10033732 prawidłowy status układu pokarmowego
10000669 spaczony proces myślenia
10022516 konfliktowe przekonania zdrowotne
10022299 konfliktowa postawa wobec zarządzania lekiem
10029856 problem bezpieczeństwa środowiskowego
10028071 prawidłowe wewnątrzczaszkowe zdolności adaptacyjne
10029240 pozytywna mobilność w łóżku
10025779 pozytywna duma
10001532 gotowość do pozytywnego wizerunku własnego
10001545 gotowość do prawidłowego snu
10001566 gotowość do właściwego oddawania moczu
10025284 gotowość do uzyskania komfortu
10029621 zaburzona zdolność do przyjęcia opieki
10029569 zaburzona zdolność do radzenia sobie z urządzeniami do nietrzymania moczu
10022635 zaburzona zdolność do radzenia sobie z reżimem leku
10015082 ryzyko zdezorganizowanego niemowlęcia
10028636 wiedza o objętości płynów
10023389 niegodne umieranie
10001675 tendencja do bezcelowego poruszania się
10033732 prawidłowy status układu pokarmowego
10000669 spaczony proces myślenia
10022516 konfliktowe przekonania zdrowotne
10022299 konfliktowa postawa wobec zarządzania lekiem
10029856 problem bezpieczeństwa środowiskowego
10028071 prawidłowe wewnątrzczaszkowe zdolności adaptacyjne
10029240 pozytywna mobilność w łóżku
10025779 pozytywna duma
10001532 gotowość do pozytywnego wizerunku własnego
10001545 gotowość do prawidłowego snu
10001566 gotowość do właściwego oddawania moczu
10025284 gotowość do uzyskania komfortu
10001411 pozytywne karmienie piersią
Ciekawostka na zakończenie:
BY-PASS to sztuczne zespolenie
naczyniowe, omijające chorobowo zmieniony odcinek naczynia krwionośnego, które
może być częściowo lub całkowicie zamknięte. Dzięki temu przywracamy jego
prawidłową funkcję i zwiększamy wydolność układu krążenia. Najczęstsze by-passy
to aortalno-wieńcowe, które zapobiegają zawałom serca. Stosuje się je również u
osób, które mają problemy z ukrwieniem kończyn dolnych.
ICNP w Polsce cały czas raczkuje. Myślę, że logicznie byłoby najpierw oswoić pielęgniarki z samym procesem pielęgnowania, a później pomału wdrożyć ICNP. Niestety jak to u nas są szpitale, w których nadal nie są tworzone plany opieki, a są takie, które mają ICNP. I najwyraźniej są osoby, którym zależy (?) na takich rozbieżnościach w pielęgniarstwie (lub nie zależy na spójności działań w całym kraju)
OdpowiedzUsuńNajpierw to należałoby wyposażyć szpitale w odpowiednie instrumenty, później szkolić, później wprowadzać. Oczywiście wszystko idzie od końca, więc coś mi się wydaje, że początkowo będzie to ślęczenie nad katalogiem kodów i szukanie czegoś odpowiedniego.
UsuńDodatkowo w całej Polsce tylko Uniwersytet Łódzki, ze wszystkich uczelni proponujących pielęgniarstwo, ma akredytację na naukę ICNP.
Co do pisania takich prac na studiach magisterskich... skoro uczelnia nie ma akredytacji, dlaczego tego naucza? To świadczy o zbyt wysokich ambicjach wykładowców którzy chcą przypodobać się szefom "po trupach". Bo skoro nie potrafimy zrobić tego wciąż poprawnie, to znaczy że nikt nam tego nie potrafi wyjaśnić. A to znaczy, że warto by zacząć od siebie, zanim zacznie się wymagać od innych. A to ICNP.... przerost formy nad treścią. Może gdyby treści nie skopiowano z translatora, była by jakaś równowaga. !
OdpowiedzUsuń10029240 <3
W zupełności się zgadzam. Zastanawiam się, czy to jest w ogóle legalne, skoro nie ma akredytacji. Potwornie to wszystkich frustruje, a przedmiot jakoś trzeba zaliczyć...
Usuń10029240 też jest moim ulubionym :)
10029240 pozytywna mobilność w łóżku - coż to ma być!? Matko i córko, takich głupot to ja dawno nie czytałam.
OdpowiedzUsuńAle wiem skąd się wzięło - ktoś, nie do końca kompetentny zajął się tłumaczeniem i zrobił to słowo w słowo, nie przekładając do końca na język polski medyczny; czy nie łatwiej byłoby napisać "dobra mobilność w łóżku" "albo "możliwość poruszania się w łóżku". Albo czym są prawidłowe czynności wewnątrzczaszkowe adaptacyjne? nigdy nie słyszałam takiego określenia, podobnie jak: zaburzona zdolność do radzenia sobie z reżimem leku (chyba z przestrzeganiem dawkowania leku?) i zwycięzca: ryzyko zdezorganizowanego niemowlęcia.
Swoją drogą ICNP jest bardzo fajne, bo będzie dużo łatwiej opiekować się pacjentami (usystematyzuje w pewien sposób metodę opieki,o ile można to tak nazwać) tylko ciężko będzie to wprowadzić; moja uczelnia ma akredytację, a nie uczy tego (jeszcze).
Skoro nauczyciela nikt nie nauczył, to skąd ma wiedzieć co jest poprawne, a co nie?
Niestety w kraju absurdów wszystko robi się od końca. Bez narzędzi, bez wiedzy. Ciekawa jestem bardzo jak to wyjdzie. Bo sama idea, jak Pani zauważyła jest dobra, powinna usprawnić i usystematyzować naszą pracę. Pozostaje nam poczekać i zobaczyć jak sprawa ICNP się rozwinie.
UsuńNie wiem czy uda mi się po raz trzeci skomentować powyższe materiały :)
OdpowiedzUsuńJakoś komputer odmawia przyjęcia moich odpowiedzi. Ale do rzeczy ...
Akredytowane Centrum nie ma monopolu na nauczanie, jest ośrodkiem wsparcia, konsultacji i z konieczności nauczania liderów. Osoby, które kończą szkolenie nie dziwią się co to jest mobilność, zaburzone "coś" mobilność to nie to samo co przemieszczanie , bo ... mobilny w słowniku j. pl to http://sjp.pwn.pl/sjp/mobilny;2484088.html «zdolny do sprawnego, elastycznego działania», a przemieszczanie dotyczy kogoś innego przemieszczać «przenieść kogoś, coś lub przesunąć coś na inne miejsce» pozytywna mobilność będzie więc oznaczała, że ktos nie ma problemów ze sprawnym i elastycznym działaniem w tym np. przypadku w łóżku. Klasyfikacja ma swoje słowa kluczowe, które są niezbędne do zrozumienia zastosowania tego czy innego słowa. natomiast definicje to nie naukowe opisywanie, a wyjaśnienie zajwisk towarzyszących praktyce pielęgniarskiej i pozwalające zrozumieć zastosowanie tego czy innego terminu. illonky zapraszamy na warsztaty i do tłumaczenia, Dziękuję za wiele ciekawych spostrzeżeń, które towarzyszyły nam na początku naszej drogi z klasyfikacją, ale rozumiem problem. Pozdrawiam gorąco z Łodzi
Bardzo mi miło, że na mojego bloga zaglądają również nauczyciele akademiccy. Trochę to stresujące, ale dalej cieszy :)
UsuńPani Doroto czuję ulgę, że są osoby znające się na tym nowym systemie i że ma on większy sens, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Z przyjemnością wzięłabym udział w takich warsztatach. Z drugiej jednak strony moja uczelnia wymaga ode mnie, żebym na zakończeniu studiów magisterskich zdała egzamin z procesu ICNP, więc moim zdaniem powinna dostarczyć mi odpowiednią ilość wysokojakościowych materiałów i informacji, na jego temat. Oby szło to ku lepszemu, bo niektórzy z wykładowców sami przyznają, że nie wiedzą jak nas tego uczyć.
Pani Doroto, jeśli będzie taka możliwość to z chęcią skorzystam z takiego szkolenia. Z przyjemnością również wezmę udział w tłumaczeniu, w końcu Lublin nie jest tak daleko od Łodzi. Pozdrawiam serdecznie
UsuńPiękne te diagnozy. I w dodatku brzmią zupełnie po polsku. Prawie. Przepraszam za ironię, ale ...ryzyko zdezorganizowanego niemowlęcia? Prawidłowe wewnątrzczaszkowe zdolności adaptacyjne? Czy ktoś to rozumie?
OdpowiedzUsuńPodobno tak :) odsyłam do komentarza Pani Doroty powyżej :)
UsuńTrochę przeraża mnie "kodowanie" stanu pacjenta i jego opisu, a całkowicie jestem przeciwna numerom lub kodom kreskowym na opaskach dla pacjentów, kiedyś imię i nazwisko, pesel nie interesowały innych pacjentów więc nie wiem czy to takie fajne leżeć chorym i mieć numer na ręce...trochę jak więzienie a nie szpital. :(
OdpowiedzUsuńTakie kody kreskowe na opak identyfikacyjnych funkcjonują już od jakiegoś czasu w szpitalu, z którego teraz odchodzę. Nikt nie zwraca na nie uwagi, bo na oddziale jest 1 czytnik, którego używa się głównie do kodowania próbek krwi itp. Także są żeby były.
UsuńJeżeli chodzi o kodowanie czynności, to wszystkie inne dziedziny naukowe odchodzą od takiego systemu, bo wprowadza on dużo zamieszania i więcej błędów. Ale nie, w medycynie trzeba wszystko wypróbować na własną rękę :)
Już się orientowałam i ICNP zostało oficjalnie zatwierdzone i w roku 2017 wchodzi w życie. Powodzenia dal nas wszystkich :)
"Już się orientowałam i ICNP zostało oficjalnie zatwierdzone i w roku 2017 wchodzi w życie. Powodzenia dal nas wszystkich :)"
UsuńJuż widzę tę "radochę" w oczach lekarzy...
Ten, kto wprowadzi ten bełkot ICNPowy do praktyki, będzie odpowiadał za pośmiewisko zrobione z pielęgniarek.